Adoptowana 😉
MIŁKA PSI IDEAŁ
😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢
A mimo to potraktowana przez swoich dotychczasowych opiekunów jako wadliwy alarm. Nie dość, że trzeba było dać żreć to jeszcze nie szczekała tylko do wszystkich się łasiła. Do tego dwa razy do roku plęgła szczeniaki. Co robić z tyloma psami?
Zwykłe wiejskie buractwo nie pomyślało o sterylizacji suni. Za to jak najszybciej chciało pozbyć się problemu i to najlepiej w wielopaku. Patrząc w smutne oczy tej małej i uległej suni w zaawansowanej ciaży inspektorzy Pionkowskiego TOZU wiedzieli, że nie mogą zostawić jej bez pomocy. Sprytne buractwo szybciutko zwęszyło okazję do pozbycia się rownież jej dwójki dzieci z poprzedniego miotu i zanim zostały podpisane dokumenty zrzeczenia się suni nadludzkim wysiłkiem połapali dwoje półrocznych, dzikich szczeniąt i zapakowali do skrzynki. Wieko skrzynki dodatkowo obciażyli kilkoma cegłami. Chcieli mieć pewność, że małe dzikusy nie wydostaną się na zewnątrz i że na pewno zostaną zabrane. Taką przesyłkę postawili przy samej furtce, żeby broń Boże inspektorzy jej nie przeoczyli. Szkoda, że nie byli tak przedsiębiorczy wcześniej i nie wysterylizowali suni w odpowiednim czasie oszczędzając jej cierpienia a sobie kłopotu. Wszystkie zwierzaczki zostały zabrane. 2 letnia bezimienna suczka dostała na imię Miłka i została wysterylizowana aborcyjnie oraz przygotowana do adopcji. Maluchy wciąż uczą się życia wśród ludzi.
Psiaki przebywają pod opieką Pionkowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Dla Miłki szukamy wygodnej kanapy w cudownym Domu, gdzie będzie pełnoprawnym członkiem Rodziny.
Tel ws adopcji: 606 854 980
