Adoptowany 
CZTEREJ CHŁOPCY POTURBOWANI PRZEZ OKRUTNY LOS SZUKAJĄ SWOICH RODZIN
Nikomu niepotrzebni, urodzeni z ludzkiej bezmyślności, pozbawieni opieki i miłości, skazani na głód, rozpacz i samotnosć wiejskie szczeniaki. Urodzone z wiejskich suk, którym nikt w porę nie pomógł. Bielusieńki jak śnieg Roni jako jedyny z rodzeństwa przeżył okrucieństwo opiekuna swojej matki, który przywiazal ją do budy na skraju łowiska żeby mu pilnowała wody. Reszta dzieci pospadała z urwiska i się potopiła. Trzej czarnych braciszków: Milik,Grosik i Lewy urodziło się w środku lasu i tylko cud sprawił, że żyją.
Kiedy ich stamtąd zabierałam mieli już po 5 tygodni. To jest nie do uwierzenia jak ich 8-kilogramowa dzielna mama musiała walczyć by utrzymać przy życiu te swoje maluchy.
Reszta Kochani należy do nas.
Chłopaki podrosły na tyle, że mogą już „iść w świat”. Jednak my bardzo uważnie będziemy przyglądać się nowym Rodzinom i wybierzemy te najlepsze, które zapewnią im wszystko to czego brakowało ich mamom.
Psiaczki przebywają w Pionkach koło Radomia. Tel.ws.adopcji: 606 854 980
