Adoptowany ;) Pies do adopcji -LUTEK – zwrocony z adopcji, bo nie szczeka

Adoptowany 😉

 

KOLEJNY RAZ OKRUTNY LOS ZADRWIŁ Z LUTKA😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢😢

Najbardziej cieszą adopcje psów, które za kratami długie lata czekają na swoją szansę.
Tak było z Lutkiem. Wyadoptowany co prawda na podwórko ale biorąc pod uwagę fakt, że przez trzy lata nikt o niego nawet nie zapytał nie chcieliśmy mu odbierać szansy na Dom.
Pan starszy ale mieszkający z synem, kojec dobry i ocieplana buda z tym, że jak piesek się
przyzwyczai będzie miał do dyspozycji całe podwórko. Nie było to wielkie WOW, ale w myśl zasady ,,jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma” postanowiliśmy nie przesadzać.
Ponieważ ja osobiście bardzo nie lubię adopcji ,,na podwórko” i z doświadczenia nie ufam nikomu po 2 tyg. postanowiłam sprawdzić nowy dom naszego Lutka.
Kojec taki sobie, buda super by się nadawała jako namiot na lato, a starszy Pan owszem mieszka z synem.. niepełnosprawnym, wymagającym opieki ojca. Poza tym w kojcu zgarnięta w róg góra odchodów jeszcze po poprzednim, nieżyjącym już psie, a ogrodzenie tak niskie, że pokonanie go dla Lutka byłoby zabawą.
Nie będę opisywać swojej wściekłości.
Zwyciężył jednak rozsądek bo psów bezdomnych oczekujących na naszą pomoc jest bardzo dużo, Przytulisko z gumy nie jest, a warunki również są dalekie od idealnych.
Wbrew sobie dałam panu szansę nakazując poprawę budy i posprzątanie kojca oraz poinformowałam o kontrolach.
Nie uwierzycie!!!
Po kolejnych 3 tygodniach przywiózł Lutka do Przytuliska i chciał wymienić na innego bo ten nie szczeka.
Kolejny raz życie Lutka wywróciło się do góry nogami. Ze spuszczoną głową karnie i z pokorą wrócił do swojego przytuliskowego boksu. Jego tęskny wzrok i roztrzaskane uczucia nie dają nam jednak spokoju.
On już poddał się zrezygnowany, my natomiast będziemy walczyć dopóki nie znajdziemy mu dobrego Domu.
Lutek to ok. 5 letni, wykastrowany pies.
Kocha ludzi ponad wszystko.
Przebywa w pionkowskim Przytulisku ale możliwa jest pomoc w transporcie.
Tel. ws adopcji: 606 854 980
Proszę dajmy mu szansę😢

Post Author: Zwierzęta do Adopcji