Podczas powrotu z psiej interwencji natknęliśmy się na dwa kocięta rozjechane przy drodze w niewielkiej odległości.Ten widok bardzo nas zaniepokoił,dlatego zatrzymaliśmy się i weszliśmy na posesję, niedaleko której leżały małe ciałka zapytać,czy wiadomo coś na ich temat. Okazało się,że bezdomna kotka okociła się pewnej pani na podwórku. Pod kołami samochodu najpierw zginęła mama kociąt. Niedługo później jej los podzieliła również dwójka dzieci. Nie wiemy,co stało się z jeszcze jednym kociątkiem,które więcej na posesji się nie pojawiło… Mimo wielu interwencji nadal obgryzamy paznokcie,że pomoc dla rodziny przyszła zbyt późno… Krystianek siedział pod jednym z krzaczków intensywnie przyglądając się inspektorom. Nie mogliśmy pozwolić by kolejne króciutkie życie zakończył rozpędzony samochód. Wszystkie tymczasy pozajmowane,jednak nie mogliśmy odmówić mu pomocy. Na cito rozpoczęliśmy poszukiwania DT . Kociak otrzymał bezpieczne schronienie, w którym czeka na dom. W pierwszym kontakcie jest trochę wystraszony,jednak jest to do wypracowania. Ładnie korzysta z kuwety i uwielbia się bawić wędkami 🙂 Został odrobaczony oraz odpchlony. Ma około 4 miesiące.
Znajduje się w Pionkach woj mazowieckie ale możliwy transport.
Tel. 792 190 384