Ogłoszenie nie jest aktualne. Sunia została adoptowana 🙂
DOM POTRZEBNY NA WCZORAJ!!!!!
„Kolejny raz moje serce pękło na milion kawałków jak zobaczyłam to porzucone maleństwo, które tuliło się do zamkniętej furtki zaglądając w głąb podwórka. Niestety, wyszedł pan z kijem i tylko mój groźny wzrok powstrzymał go przed przepędzeniem małej. Co Wy zrobilibyście na moim miejscu? Załapałam ją na ręce, a ona wtuliła się we mnie jakby chcąc ukryć się przed całym złem tego świata.
Wg okolicznych mieszkańców błąkała się już od kilku dni. Zaglądała ludziom w oczy i na podwórka. Przeganiana uciekała by po chwili przełamując strach znowu wrócić i bezskutecznie błagać choćby o kromkę suchego chleba i kroplę wody.
Aż skóra mi cierpnie gdy pomyślę, co by było gdybym nie pojawiła się tam przypadkiem.
Lawia, bo tak dałam jej na imię jest grzeczna i cichutka. Jeszcze nie dowierza, że jej tułaczka już się skończyła, ale ja mocno wierzę Kochani, że z Waszą pomocą znajdę jej dom, w którym nigdy nie zazna głodu i nie będzie się bała, gdzie nikt jej nie będzie przeganiał, kiedy zmęczona będzie próbowała zasnąć.
Lawia ma ok 2-3 lat, waży 6 kg.
Znajduje się pod opieką Pionkowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
Błagam o jakąkolwiek pomoc. Dom stały, tymczasowy.
Na dzień dzisiejszy nie mam gdzie jej zabrać. Bardzo awaryjnie została na noc u wolontariuszki PTOnZ-u.
Tel: 606 854 980″
Wioletta Maślanek
Słowa od Wolontariuszki: „Lawia musiała być w domu bo właśnie SAMA wskoczyła na kanapę, zwinęła się w kłębek i dalej śpi ”
Zadzwoń w sprawie adopcji: 606 854 980