Kotki zostały znalezione w stodole/komórce na drewno jako kotki dzikie. Jedynie ich mama była dość przyjazna jeśli zachęciło się ją jedzonkiem. Po tygodniach zmagań z oswajaniem ich udało się je złapać jednak ich stan był naprawdę tragiczny. Kociaki miały zaropiale oczka, były chude i niesamowicie wystraszone. Po wizycie u weterynarza stwierdzono u nich koci katar i rozpoczął się proces leczenia, który trwał 1,5 tygodnia codziennych zastrzyków i zakraplania oczek 6x dziennie antybiotykiem. Na ten moment kotki są już zdrowe w pełni gotowe do adopcji i zmianę adresu.
Teraz krótko o kociakach.
Oscar – (czarno-biały) jest najdelikatniejszym z kotków. Nie używa w ogóle pazurków w trakcie zabawy z człowiekiem. Jest wielkim fanem jedzonka i spanka. Zwłaszcza na miękkich obiektach


Coco – (kotek ziewający ) jest najbardziej nastawiony na spędzanie czasu z człowiekiem. Uwielbia się przytulać, zasypiać obok. Czas w głównej mierze spędza na zabawie, jest jej wielkim entuzjastą. Zdarzy mu się dawać nam buziaki po rękach i myć swoje rodzeństwo oraz mamę. Czasem jest niejadkiem, ale za to kocha przysmaczki. Myślę, że oddałby za nie swoją ulubioną piłeczkę.
Morty (czarny kotek ze smuklejsza mordką) najbardziej aktywny z całej trójki. Mógłby się bawić cały dzień gdyby nie fakt, że po 40 minutach biegania jak szalony musi uciąć sobie małą drzemkę. Lubi przychodzić i zachęcać człowieka do zabawy, wskakiwać na klatkę piersiową kiedy się leży, a czasami nawet na nas zasnąć

.
– są zaszczepione dwukrotnie
– posiadają ujemne testy na Fiv/Felv
– wszystkie kotki potrafią korzystać z kuwety
-bardzo dobrze utrzymują czystość
-swietnie dogadują się z innymi kotami


– kochają zabawy z człowiekiem

Obowiązuje umowa adopcyjna oraz

nie wychodzący. Na swojego człowieka

czekają w Pionkach koło Radomia w kocim azylu Pionkowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami . Tel w sprawie adopcji 696 340 970